Foto

  • 22 września 2019
  • 29 września 2019
  • wyświetleń: 24748

Nowe centrum kultury w Pszczynie coraz bliżej!

Wizualizacje nowej siedziby Pszczyńskiego Centrum Kultury · fot. Oskar Piecuch / pless.pl
Nowa siedziba Pszczyńskiego Centrum Kultury ma powstać w ciągu kilku najbliższych lat. Usytuowany przy ulicy Bielskiej obiekt ma wpasować się w otoczenie i być jedną z wizytówek miasta. Kosztować będzie około 20 milionów złotych. Będą tam pomieszczenia warsztatowe i dwie duże sale: koncertowa i kinowa. O tym jak będzie się prezentować inwestycja, możemy także zobaczyć na przygotowanej koncepcji.

PCKul, dom kultury, Dariusz Skrobol
Burmistrz Dariusz Skrobol prezentuje koncepcję nowego obiektu dla Pszczyńskiego Centrum Kultury. · fot. Oskar Piecuch / pless.pl


W 2022 roku u zbiegu ulic Bielskiej i Władysława Jagiełły w Pszczynie uruchomiony ma zostać nowoczesny budynek Pszczyńskiego Centrum Kultury. Data nie jest przypadkowa i - jak zapewnia burmistrz - jest ściśle powiązana z historią naszego regionu.

- Obiekt będzie dedykowany jako upamiętnienie 100-lecia powstań śląskich przez społeczeństwo pszczyńskie - mówi Dariusz Skrobol i dodaje, że prace nad dokumentacją rozpoczęto dokładnie w jubileusz I powstania śląskiego, a zakończyć całą inwestycję gmina chciałaby w 2022 roku, czyli wówczas, gdy końca będą dobiegać 4-letnie obchody rocznicy powstań.

Sama idea budowy nowej siedziby dla gminnej instytucji kultury pojawiła się jednak znacznie wcześniej i podyktowana jest stanem obecnego budynku. - Dzisiejszy dom kultury ma problem. To problem techniczny, z dopuszczeniem ochrony przeciwpożarowej. Obiekt jest niedostosowany do osób niepełnosprawnych, a ilość grup, które się tam pojawiają, tematycznych, jak i pod kątem wynajmów różnego rodzaju, jest niewystarczająca. Z dobrodziejstw dzisiejszego domu kultury korzysta rocznie kilkanaście tysięcy osób i budynek nie jest wydolny - wylicza burmistrz.

Jak zaznacza, przygotowania do przeprowadzenia inwestycji trwały od dawna, a rozpoczęcie prac na projektem było możliwe dzięki radzie miejskiej, która zgodziła się na przeznaczenie środków finansowych na wykonanie dokumentacji technicznej.

Dariusz Skrobol wspomina także duży udział przy przedsięwzięciu Michała Czernka, dyrektora Pszczyńskiego Centrum Kultury. - Spędziliśmy dziesiątki godzin w samochodzie, jeżdżąc po różnego rodzaju obiektach po całej Polsce i patrząc na czym inni się poślizgnęli - odnotowuje. - Dzięki tym wizytom w różnych domach kultury, od dużych do małych, udało nam się stworzyć zarys specyfikacji istotnych warunków zamówienia, takich, które są uszyte na miarę i potrzeby Pszczyny - wyjaśnia.

- Ze względu na to, że jest to bardzo nietypowa budowa - budowa połączona z budową kubaturową, czyli normalnego budynku, a do tego z elementami scenicznymi; powiązanie dźwięku razem z budowlą wymaga odpowiedniego przygotowania dokumentacyjnego, a przede wszystkim odpowiedniej wizji i wiedzy - tłumaczy.

Na podstawie tych spostrzeżeń i analiz zadecydowano o formie przyszłego Pszczyńskiego Centrum Kultury. Będzie to dwukondygnacyjna budowla, wkomponowana w otaczającą zieleń. Nowy obiekt nie tylko zachowa dotychczasowe funkcje, ale będzie pełnił również nowe. Jedną z nich będzie kino!

- Sala kinowa jest oczekiwana przez wszystkich pszczynioków - mówi z satysfakcją Dariusz Skrobol. - Jeżdżąc po Polsce analizowaliśmy czy sala (w nowym budynku - przyp. red.), która będzie dzisiaj mieścić 500 osób, będzie jednocześnie salą uniwersalną, tj. i kinową i estradową. Po tych wszystkich wizytach uznaliśmy, że jest to niemożliwe, ponieważ nie da się grać kina tylko dwa czy trzy dni w tygodniu, nie mając nowości. Takie są warunki dystrybutorskie - trzeba mieć co najmniej sześcio-, siedmiodniowe kino, żeby dostać filmy, które są powszechnie oglądane w tych pierwszych premierowych dniach - objaśnia.

W ten sposób zapadła decyzja o budowie dwóch sal. - Sala mniejsza na niecałe 200 osób, typowa kinowa, również sala wykładowa na mniejszą liczbę osób, i sala duża na 500 osób - koncertowa.

Od burmistrza dowiadujemy się, że na tym plany się nie kończą. Powstanie też duża liczba sal dla grup dziecięcych, młodzieży i dorosłych, w tym: sale taneczne, plastyczne, sale związane z fotografią i wiele innych.

Działalność kulturowa ma jednak też wychodzić poza samą budowlę. - Lokalizacja domu kultury dała nam jeszcze jeden pomysł i to również znalazło się w koncepcji. Wokół będzie mini amfiteatr, część pagórkowa, żeby można robić w razie potrzeby niewielkie wydarzenia zewnętrzne, plenerowe, ale mniejsze niż Dni Pszczyny - opisuje burmistrz. - Będą to takie wydarzenia, które spokojnie można zrealizować wewnątrz osiedla, nie zakłócając spokoju mieszkańców - dodaje.

Wokół obiektu powstaną także miejsca parkingowe na co najmniej kilkadziesiąt pojazdów. Dodatkowo utworzone zostanie duże patio. Pojawił się też pomysł utworzenia zielonego dachu, lecz jego realizacja będzie już zależna od dostępnych w budżecie środków finansowych.

- Jest to ogromne wyzwanie finansowe dla gminy. Szukamy różnego rodzaju dofinansowań, środków zewnętrznych, lecz na dzień dzisiejszy nie ma takich programów - mówi Dariusz Skrobol, zapytany o koszty. Te szacowane są na blisko 20 milionów złotych. - Jest to obszar rewitalizacji i chcemy się posiłkować pożyczką rewitalizacyjną - nadmienia i zaznacza, że wiążąca będzie tu decyzja rady.

Oskar Piecuch / pless.pl

Komentarze

Zgodnie z Rozporządzeniem Ogólnym o Ochronie Danych Osobowych (RODO) na portalu pless.pl zaktualizowana została Polityka Prywatności. Zachęcamy do zapoznania się z dokumentem.